Wszystko co jest związane, ogólnie, z rzemiosłem stolarskim. Od spraw związanych bezpośrednio z obróbką drewna po kwestie organizacyjne związane już z samym biznesem. Słowem, wszystko czego nie idzie przyporządkować do innej kategorii, a w naszym świecie się pojawia. Znajdziecie tu zwłaszcza artykuły o ścieżce, którą pokazuję na swoim przykładzie – zdobywania wiedzy, otwierania stolarni i jej rozwijania. Projekt „Stolarz Z Miasta” ma wiele formatów przekazywania treści. W przypadku pojawienia się czegoś wyjątkowo wartościowego, jak np. nowy cykl szkoleń dla stolarzy, informacje o tym zostaną wyróżnione również poniżej.
Oddaję wam do użytkowania playlistę, na której zebrałem filmy będące wywiadami z szefami największych firm meblowych i innymi ciekawymi ludźmi tego sektora przemysłu. Playlista powstała z inicjatywy/prośby jednego z was. Mam nadzieję, że oglądając filmy, tak jak ja w wolnej chwili odnajdziecie w nich wartość – inspirację, rozwiązania etc.
Z przyjemnością prezentuję nowy kanał komunikowania naszej stolarskiej pasji. Przed wami pierwszy odcinek PODCASTU STOLARZA. Moim celem jest pokazanie wam wyjątkowych ludzi, historii, firm, abyście odnaleźli w nich odbycie swojego własnego starania postępu, budowania czegoś, czy po prostu wspólne zainteresowanie. Mam nadzieję, że PODCAST STOLARZA umili wam wiele godzin, na przykład podczas dalszego wyjazdu na montaż do klienta:)
Jeśli macie tak jak ja, najchętniej robilibyście wszystko na raz. Jeśli macie też tak jak ja (taką mam przynajmniej nadzieję) trochę oleju w głowie to zreflektujecie się, że zrobić wszystko to często nie zrobić nic. Pomyśl o tym w kontekście funkcjonowania zakładu stolarskiego. Częste zmiany w cyklu produkcyjnym, czyli np. raz robienie kuchni na wymiar, a innego dnia balustrad, będzie wymagało zmian w ustawieniach narzędzi, organizacji przestrzeni roboczej. Szczególnie, kiedy startujemy i miejsca nie ma wiele. Dlatego właśnie w szerszym ujęciu dzielę się z wami rozważeniami na temat tego co mój zakład stolarski w ogóle powinien produkować?
Dziś mało co idzie zrobić bez internetu. Nawet jeśli stolarz jest super fachowcem, to niestety często może nie dotrzeć do klienta. tym bardziej, że ten jest coraz młodszy, więc i coraz większy udział w grupie docelowej mają ludzie, którzy poszukiwania wykonawcy na nową garderobę na wymiar w mieszkaniu na kredyt przy wyżyłowanej zdolności zaczną gdzie indziej niż swój smartphone. Dla młodych stolarzy jest to jasne. Podsumowuję więc swoje przemyślenia na temat tego o co należy zadbać przygotowując się do otwarcia stolarni w swoim mieście!
Pracowitość to szlachetna cecha, ale możemy sobie pracować do upadłego i nie na zbyt wiele to się zda, jeśli owoców naszej pracy nie sprzedamy! Przed założeniem stolarni musimy dobrze się zastanowić na temat tego jak chcemy dotrzeć do naszych klientów. A to nie jest wcale taki oczywisty temat. Ba, powiem więcej. Brak oczywistych rozwiązań może być kluczem do sukcesu, bo mało przetarta ścieżka może się okazać wyjątkowo skuteczna! Zachęcam do przemyślenia tematu samemu, a następnie zderzenie tego z moim wpisem dotyczącym szukania kanałów sprzedaży dla wyrobów z Twojej stolarni!
Bez sensu byłoby rozpoczynać działalność zakładu stolarskiego bez podstawowej znajomości tego, co w koło niego funkcjonuje. No bo co, przyjdzie klient na kuchnię na wymiar, a my nie będziemy nawet wiedzieć skąd wziąć płytę meblową czy okucia. Pomijając oczywiście to, że ważne są w tym wypadku nie tylko adresy, nie możemy tracić czasu na coś, co powinno być dla nas jasne jak słońce. Kiedy stolarnia działa, powinna już jak najsprawniej obsługiwać klienta, po to żeby ten czekał na produkt jak najkrócej. W tym wpisie na moim blogu stolarskim przyglądam się temu czego należy poszukać przed startem.
To, o czym dziś wspominam to problem niejednego biznesu, szczególnie takiego, w którym istnieje produkcja i komponent rzemieślniczy. Gdzie trzeba zrobić coś pięknego, potrzeba fachu i aktu stwórstwa. O ile akt tworzenia ma dotyczyć produktu, rzemieślnik będzie idealny. Natomiast jeśli pięknym produktem ma być dobrze działająca firma, pytanie, czy ten sam człowiek podoła i będzie w stanie dotrzeć z wyrobami swojej stolarni do klientów? Myślę, że to bardzo ważny artykuł, szczególnie dla ludzi myślących o założeniu stolarni.
Biznes ma być dziełem życia. Ma być na nim oparte wiele – życie ludzi, pracowników, przyszłość Twojej rodziny. Kiedy stawki sa tak wysokie, zazwyczaj miejsca na kompromisy jest bardzo niewiele. Stąd też, żeby firma działała dobrze, masz duże przyzwolenie żeby zrobić wszystko, co jest w granicy prawa, żeby to osiągnąć. Wstęp ten może jest nieco zbyt poważny, bo transfer wiedzy, o którym tym razem piszę, często jest po prostu zwykłą nauką i wymianą korzyści. Ty dostajesz wiedzę, a pracodawca, pracę.
Zapraszam was w podróż po zakładaniu biznesu stolarskiego! Jest to jedna z ważniejszych serii artykułów na moim blogu! W pierwszej odsłonie podzielę się z wami moim podejściem do „stolarki” jak i nakreślę najważniejsze wg. mnie pierwsze punkty do zapisania na liście tematów do przemyślenia. Przed nami wiele pracy, ale jest to wręcz fascynująca podróż. Niezależnie od tego, czy startujesz ze mną, planujesz, a może już działasz – serdecznie zapraszam!
Oto coś, co ułatwi naukę każdemu początkującemu stolarzowi! Dzielę się z wami moją pracą w poznawaniu tajników rzemiosła oddając na wasze ręce SŁOWNICZEK STOLARZA. To kiełkujące kompendium terminów przydatnych w naszym fachu. Artykuł jest celebracją wprowadzenia go na blog, jak i zapowiedzią jego rozwoju.
Oddaję wam do użytkowania playlistę, na której zebrałem filmy będące wywiadami z szefami największych firm meblowych i innymi ciekawymi ludźmi tego sektora przemysłu. Playlista powstała z inicjatywy/prośby jednego z was. Mam nadzieję, że oglądając filmy, tak jak ja w wolnej chwili odnajdziecie w nich wartość – inspirację, rozwiązania etc.
Z przyjemnością prezentuję nowy kanał komunikowania naszej stolarskiej pasji. Przed wami pierwszy odcinek PODCASTU STOLARZA. Moim celem jest pokazanie wam wyjątkowych ludzi, historii, firm, abyście odnaleźli w nich odbycie swojego własnego starania postępu, budowania czegoś, czy po prostu wspólne zainteresowanie. Mam nadzieję, że PODCAST STOLARZA umili wam wiele godzin, na przykład podczas dalszego wyjazdu na montaż do klienta:)
Jeśli macie tak jak ja, najchętniej robilibyście wszystko na raz. Jeśli macie też tak jak ja (taką mam przynajmniej nadzieję) trochę oleju w głowie to zreflektujecie się, że zrobić wszystko to często nie zrobić nic. Pomyśl o tym w kontekście funkcjonowania zakładu stolarskiego. Częste zmiany w cyklu produkcyjnym, czyli np. raz robienie kuchni na wymiar, a innego dnia balustrad, będzie wymagało zmian w ustawieniach narzędzi, organizacji przestrzeni roboczej. Szczególnie, kiedy startujemy i miejsca nie ma wiele. Dlatego właśnie w szerszym ujęciu dzielę się z wami rozważeniami na temat tego co mój zakład stolarski w ogóle powinien produkować?
Dziś mało co idzie zrobić bez internetu. Nawet jeśli stolarz jest super fachowcem, to niestety często może nie dotrzeć do klienta. tym bardziej, że ten jest coraz młodszy, więc i coraz większy udział w grupie docelowej mają ludzie, którzy poszukiwania wykonawcy na nową garderobę na wymiar w mieszkaniu na kredyt przy wyżyłowanej zdolności zaczną gdzie indziej niż swój smartphone. Dla młodych stolarzy jest to jasne. Podsumowuję więc swoje przemyślenia na temat tego o co należy zadbać przygotowując się do otwarcia stolarni w swoim mieście!
Pracowitość to szlachetna cecha, ale możemy sobie pracować do upadłego i nie na zbyt wiele to się zda, jeśli owoców naszej pracy nie sprzedamy! Przed założeniem stolarni musimy dobrze się zastanowić na temat tego jak chcemy dotrzeć do naszych klientów. A to nie jest wcale taki oczywisty temat. Ba, powiem więcej. Brak oczywistych rozwiązań może być kluczem do sukcesu, bo mało przetarta ścieżka może się okazać wyjątkowo skuteczna! Zachęcam do przemyślenia tematu samemu, a następnie zderzenie tego z moim wpisem dotyczącym szukania kanałów sprzedaży dla wyrobów z Twojej stolarni!
Bez sensu byłoby rozpoczynać działalność zakładu stolarskiego bez podstawowej znajomości tego, co w koło niego funkcjonuje. No bo co, przyjdzie klient na kuchnię na wymiar, a my nie będziemy nawet wiedzieć skąd wziąć płytę meblową czy okucia. Pomijając oczywiście to, że ważne są w tym wypadku nie tylko adresy, nie możemy tracić czasu na coś, co powinno być dla nas jasne jak słońce. Kiedy stolarnia działa, powinna już jak najsprawniej obsługiwać klienta, po to żeby ten czekał na produkt jak najkrócej. W tym wpisie na moim blogu stolarskim przyglądam się temu czego należy poszukać przed startem.
To, o czym dziś wspominam to problem niejednego biznesu, szczególnie takiego, w którym istnieje produkcja i komponent rzemieślniczy. Gdzie trzeba zrobić coś pięknego, potrzeba fachu i aktu stwórstwa. O ile akt tworzenia ma dotyczyć produktu, rzemieślnik będzie idealny. Natomiast jeśli pięknym produktem ma być dobrze działająca firma, pytanie, czy ten sam człowiek podoła i będzie w stanie dotrzeć z wyrobami swojej stolarni do klientów? Myślę, że to bardzo ważny artykuł, szczególnie dla ludzi myślących o założeniu stolarni.
Biznes ma być dziełem życia. Ma być na nim oparte wiele – życie ludzi, pracowników, przyszłość Twojej rodziny. Kiedy stawki sa tak wysokie, zazwyczaj miejsca na kompromisy jest bardzo niewiele. Stąd też, żeby firma działała dobrze, masz duże przyzwolenie żeby zrobić wszystko, co jest w granicy prawa, żeby to osiągnąć. Wstęp ten może jest nieco zbyt poważny, bo transfer wiedzy, o którym tym razem piszę, często jest po prostu zwykłą nauką i wymianą korzyści. Ty dostajesz wiedzę, a pracodawca, pracę.
Zapraszam was w podróż po zakładaniu biznesu stolarskiego! Jest to jedna z ważniejszych serii artykułów na moim blogu! W pierwszej odsłonie podzielę się z wami moim podejściem do „stolarki” jak i nakreślę najważniejsze wg. mnie pierwsze punkty do zapisania na liście tematów do przemyślenia. Przed nami wiele pracy, ale jest to wręcz fascynująca podróż. Niezależnie od tego, czy startujesz ze mną, planujesz, a może już działasz – serdecznie zapraszam!
Oto coś, co ułatwi naukę każdemu początkującemu stolarzowi! Dzielę się z wami moją pracą w poznawaniu tajników rzemiosła oddając na wasze ręce SŁOWNICZEK STOLARZA. To kiełkujące kompendium terminów przydatnych w naszym fachu. Artykuł jest celebracją wprowadzenia go na blog, jak i zapowiedzią jego rozwoju.